Dziś świeżynka, czyli moje wczorajsze zdobienie. Zrobiłam sobie jeden dzień przerwy w kurowaniu moich paznokci. No bo jak to może być, żeby kolejna niedziela minęła z nie pomalowanym pazurkami :) Mam nadzieję, że i tym razem uda mi się podratować je trochę i nie będzie szkoda tego czasu kiedy mam je całkiem nagie :D. A muszę Wam powiedzieć, że brakuje mi ich malowania. Wcześniej kiedy zdarzało mi się robić im jedno lub dwudniową przerwę w malowaniu jakoś mi to nie przeszkadzało. A teraz znudził mi się już ten mleczny kolor odżywki.
Ale przejdźmy do zdobienia. Chciałam zrobić coś prostego czego jurto nie będzie mi szkoda zmyć. I tak powstało właśnie zdobienie z kropkami, które zresztą uwielbiam <3.
Zapraszam :)
I jak może być?
Buziaki :*
Justyna
Jej, jakie urocze! Sama bym chyba takich nie zrobiła.
OdpowiedzUsuńSadzę, że na pewno dałabyś radę:)
UsuńKropki na paznokciach są ponadczasowe :D
OdpowiedzUsuńO tak święta prawda :)
Usuńkropeczki sa uniwersalne i zawsze pienie wygladaja. Twoje dwukolorowe sa przepiekne :)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńcudowny lakier od P2 :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :) A miałam jako bazowy wziąć zupełnie inny :)
Usuńsuper!! :D
OdpowiedzUsuńto wygląda super, świetny efekt!
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają takie kropeczki :)
OdpowiedzUsuń