Ostatnio przeglądając zdjęcia w poszukiwaniu zdjęć z paznokciami natrafiłam na folder ze zdjęciami z jednodniowej wycieczki nad Solinę :)
Pomyślałam czemu nie pokazać części z nich na blogu? :) A jest co pokazywać. Krajobraz przepiękny a i pogoda tego dnia dopisała fantastyczna. Piękne słońce i do tego ponad 30 stopni. A my znaczną część wycieczki spędziliśmy w pobliżu wody. Czego chcieć więcej? :)
Bardzo żałuję, że moja przygoda z tą przepiękną okolicą trwała tylko jeden dzień a właściwie kilka godzin. Bardzo chciałabym tam wrócić ale już na trochę dłużej żeby zwiedzić znacznie więcej :)
No to zapraszam do oglądania :) Zdjęć dość dużo bo nie mogłam się zdecydować :)
Na początek Zapora Myczkowska, czyli pierwsza z dwóch zapór. Znacznie mniejsza jak i bardzo często omijana przez turystów.
Drugim etapem wycieczki było zwiedzanie Zapory Solińskiej.
Później udaliśmy się do Polańczyka gdzie mieliśmy zaplanowany godzinny rejs po Solinie.
W tak upalny dzień było to coś wspaniałego :)
Na koniec zwiedzaliśmy jeszcze Skansen w Sanoku ale stamtąd nie mam ani jednego zdjęcia.
Dwie godziny jakie mieliśmy tam pozostać to stanowczo za mało, żeby zwiedzić miejsce o powierzchni 38 ha. Więcej informacji i zdjęć o tym miejscu można zobaczyć na stronie Skansenu.
I jeszcze na sam koniec zdjęcie pamiątki jaką sobie przywiozłam z wycieczki :)
Lubię takie rzeczy i za każdym razem staram się ze sobą przywieść takie pamiątki :)
Koniec...
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam i dotrwaliście do końca :D
Buziaki :*
Justyna