Przyszła pora pokazać zdobienie, które wykonałam na "Koci konkurs" u TheCieniu
Nie często biorę udział w takich konkursach, bo jakoś nie wierze w swoje możliwości, ale ten konkurs jakoś szczególnie przypadł mi do gustu, więc coś tam zmalowałam.
Moim zamiarem było namalowanie kota siedzącego na drzewie, tęsknie spoglądającego za swoją ukochaną, która siedzi na ławce z innym kotkiem :)
Czy mi to wyszło? Oceńcie sami :)
Przy okazji przedstawię Wam mojego kocurka, który właściwie nie ma jeszcze imienia ( ja mówię na niego Diabełek albo Miałczek :) ) Jest cały czarny, tylko na szyi na białą plamkę. Na zdjęciu przybrał szarą maskę :D
Pozdrawiam cieplutko :)
Justyna
Ale ślicznie. Masz talent! ;) Śliczny kociak :D
OdpowiedzUsuńte dwa kociaczki śliczne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci wyszło, koty są cudne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚliczneee:)
OdpowiedzUsuńAle ładnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty, wyszły śliczne
OdpowiedzUsuń:)
Śliczniaste :) zazdroszczę "twardej" ręki ;p
OdpowiedzUsuńOczywiście że wyszło! Jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuń