No to mamy post wieczorową porą :) Po bardzo pracowitym dniu mam chwilę czasu aby posłuchać muzyki i napisać do Was kilka słów :)
Jak zapewne się domyślacie po tytule posta dzisiaj będzie kontynuacja zdobień w Paznokciowym Klubie.
Tym tygodniem rządzi zdobienie o nazwie Straw Nails. Przyznam szczerze, że jeszcze nie spotkałam się z nim aż do teraz. Oglądając tutorial jak je wykonać wszystko wydaje się mało skomplikowane. Malujemy paznokcie lakierem bazowym, bierzemy słomkę i odbijamy lakierowe kółka na paznokciach ( to tak w dużym skrócie). Niby wszystko wydaje się nie być zbyt skomplikowane a mnie zrobienie tego zdobienia napsuło trochę nerwów. Efekty zaraz zobaczycie :) Dla mnie szału nie ma, kapcie nie spadają. Słomka nie chciała się odbijać tak jak niby powinna. Chyba raczej nie polubiłam się z tym zdobieniem i nie sądzę żebym wróciła kiedyś do tej metody.
Jeszcze na dodatek dopiero teraz zauważyłam jak się upaćkałam lakierem przy jego robieniu. Także wybaczcie :)
No a Wam jak się podoba? Co sądzicie o tej metodzie?
Buziaki:*
Justyna
Mnie się właśnie wydaje, że tu chodzi właśnie o to że te kółka nie zawsze są idealne i jak dla mnie to to jest super ;)
OdpowiedzUsuńZdobienie fajnie Ci wyszło, szkoda tylko że nie użyłaś żywszych kolorów ;)
a powiem, że mi się podoba :D I zgadzam się z Sylą, że chyba nie uda się odwzorować całego kółeczka :D Ale wyszło pięknie :) Tylko do czerwieni oddałabym różne odcienie różowego, zamiast czarnego :D
OdpowiedzUsuńciekawie, nie znałam wcześniej tej metody :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne wzorki :)
OdpowiedzUsuńSyla, Alina zgadzam się z Wami, że to raczej nie powinny być idealne kółka tylko mnie to przy odbijaniu wychodziła 1/4 tego kółeczka i żeby zrobić tak jak widać przykładałam słomkę kilka razy na jedno kółeczko. :D Mam nadzieję, że zrozumiecie coś z tego co ja tu napisałam bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć :P
OdpowiedzUsuńNastępnym razem będę pamiętać o żywszych kolorach :D
oo muszę kiedyś sama spróbować bo faktycznie wydawałoby się wszystko bardzo banalne a efekty fajne ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba. I wydaje mi się, że kółeczka nie muszą być idealnie ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie może szału nie ma ale z drugiej strony wygląda ciekawie;) mnie kojarzy się z sotawieniem śladu po szklance na stole ;)
OdpowiedzUsuń