Witam :)
Zacznę od tego, że ombre nigdy nie było moją mocną stroną. Zawsze podobało mi się na paznokciach, ale kiedy miałam je sama wykonać denerwowało mnie to czyszczenie paznokci. Z natury jestem osobą mało cierpliwą :) W ostatnim czasie dowiedziałam się że można je zrobić także za pomocą farbek akrylowych, więc postanowiłam jeszcze raz spróbować. A już pokazuję jak wyszło.
Wybór kolorów był nie przypadkowy. Widziałam gdzieś podobne połączenie, a poza tym bardzo lubię niebieski kolor. Z racji że jest to jedno z moich pierwszych ombre bardzo proszę o wszelkie uwagi na jego temat, żeby każde następne było coraz lepsze.
A teraz pora pokazać to co powstało na nim.
I jak Wam się podoba?
Życzę wszystkim miłego wieczorku :)
Pozdrawiam Justyna :)
ładniutko :)
OdpowiedzUsuńFajne nigdy nie próbowałam robić farbkami. Przy czyszczeniu ombre bardzo pomaga taśma. Trochę zabawy przy naklejaniu, ale potem praktycznie nic nie trzeba czyścić.
OdpowiedzUsuńU mnie też pomaga taśma.
OdpowiedzUsuńKiedyś pokazywałam na blogu jak zrobić ombre :)
Miętowe do tego!
fajnie zwłaszcza z tymi kwiatkami :D
OdpowiedzUsuńkwiatki sa sliczne :) ja nigdy nie próbowałam farbkami ;p lakierem jakoś całkiem nieźle mi wychodzi
OdpowiedzUsuńFarbkami nie próbowałam, ale jakoś robiąc to gąbką nigdy nie popaćkałam skórek :P. Fajnie dobrane kolorki i bardzo ładne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńzostałas otagowana u mnie :)
OdpowiedzUsuńoo kurczę nie wiem jak to zrobic farbkami:) ale ogólnie efekt mi się podoba, szczegolnie przjeścia omrbe;))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na wpis;** pozdrawiam cieplutko
piękne!
OdpowiedzUsuń